Z wizytą na Zielonej Wyspie :-)
Zielono jest rzeczywiście wszędzie. Słońce przygrzewało cudnie, czasami tylko niebo obdarowało nas deszczem, ale bardzo delikatnym.
Kocham ten moment kiedy stawiasz stopę na "innej ziemi", wkraczasz w nowe i zaczyna się czas poznawania ...
Dzięki Wam, Czarnulki, za gościnę! :-)
Ha i znalazlam. Zdjecia sliczne, mam nadzieje ze wkrotce znowu nas odwiedzicie :)
OdpowiedzUsuń